Izabela Kopeć Logotyp
Koncert w hołdzie dla Papieża Jana Pawła II

Koncert w hołdzie dla Papieża Jana Pawła II

Jeszcze raz kilka informacji o „Un uomo venuto da lontano”:

Piosenka „Un uomo venuto da molto lontano” (oryginał) to jedyny utwór i teledysk na świecie autoryzowany przez Watykan. Amedeo Minghi odśpiewał go przed Janem Pawłem II między innymi w 2000 roku na Jubileuszu Kościoła, na specjalnym koncercie zamówionym u włoskiego maestro przez Watykan. W roku beatyfikacji Ojca Świętego Amedeo Minghi zaprosił do wykonania pieśni  Izabelę Kopeć. Włosko-polska wersja otrzymała tytuł „Człowiek, który przyszedł z daleka”.

Piosenka zarejestrowana została w rzymskim studio Amedeo Minghi na
przełomie stycznia i lutego 2011 roku. Premiera utworu odbyła się na antenie TVP Info prosto ze studia WATYKAŃSKIEGO 30 kwietnia 2011. 4 czerwca Izabela Kopeć i Amedeo Minghi wystąpili na koncercie przed Świątynią Opatrzności Boskiej na specjalne zaproszenie kardynała Nycza.

 

LINKI ZWIĄZANE Z PROJEKTEM

 

,,Uczyń z życia arcydzieło” W hołdzie dla Jana Pawła II w 100 rocznicę urodzin,, Człowiek, który przybył z daleka”. ,,Un uomo venuto da lontano’’ – to utwór, który Amedeo Minghi, jeden z najbardziej cenionych wykonawców i kompozytorów pierwszy raz zaśpiewał ten utwór przed Ojcem Świętym Janem Pawłem II w 2000 roku. Utwór zarejestrowano w rzymskim studio Amadeo Minghi na przełomie stycznia i lutego 2011 roku. Teraz w przededniu 100 rocznicy urodzin Karola Wojtyły jest okazja by przypomnieć tę jedną z ulubionych pieśni Papieża Polaka . Prezentujemy nową zmasterowaną wersję teledysku „ Człowiek, który przybył z daleka”. Realizatorzy dodali nowe specjalnie nagrane sceny plenerowe z mezzosopranistką Izabelą Kopeć. Teledysk pokazuje Polskę w maju 2020, która pełna jest złotych pól, o których śpiewają artyści. ,,Złoto’’ rzepakowych pól z Mazowsza, doskonale wpisuje się w klimat utworu i jest jeszcze jedną cegiełką, którą autorzy chcą dołożyć do budowli wielkiej, także muzycznej pamięci o św. Janie Pawle II – Człowieku , który przybył z dalekiego kraju. Warto by powróciły słowa o „wędrowcu w biel przyodzianym „ (….) ,który przyszedł z daleka gdzie zbóż złote łany, (…) „ którego serce wiatr z Auschwitz przejmował zimnem …ale on wierzył w miłość – miłość bliźniego”.